Dlaczego, synu - wykrzyknął i widziałem, że już traci cierpliwość - mówisz na wszystko "oczywiście", i to zawsze wtedy, kiedy coś w ogóle nie jest oczywiste?! - Rzekłem: - W obozie koncentracyjnym jest oczywiste. - Tak, tak - on - tam tak, ale... - i utknął, zawahał się trochę - ale... przecież sam obóz koncentracyjny nie jest oczywisty!
Dlaczego, synu - wykrzyknął i widziałem, że już traci cierpliwość - mówisz na wszystko "oczywiście", i to zawsze wtedy, kiedy coś w ogóle nie jest oczywiste?! - Rzekłem: - W obozie koncentracyjnym jest oczywiste. - Tak, tak - on - tam tak, ale... - i utknął, zawahał się trochę - ale... przecież sam obóz koncentracyjny nie jest oczywisty!