Mój umysł biega i skacze, szybuje, pikuje, wykonuje gwiazdy i salta, próbuje się uwolnić z zamknięcia, wyczarowując barwne błyskawice w świecie przepełnionym szarością. Ale nikt o tym nie wie, bo nie mogę wydobyć z siebie głosu. Wszyscy uważają mnie za pustą skorupę i właśnie dlatego od dziewięciu lat siedzę tutaj, dzień w dzień oglądając BARNEYA lub KRÓLA LWA, a kiedy pocieszałem się, że już nie może być gorzej, ktoś wymyślił TELETUBISIE.
Mój umysł biega i skacze, szybuje, pikuje, wykonuje gwiazdy i salta, próbuje się uwolnić z zamknięcia, wyczarowując barwne błyskawice w świecie przepełnionym szarością. Ale nikt o tym nie wie, bo nie mogę wydobyć z siebie głosu. Wszyscy uważają mnie za pustą skorupę i właśnie dlatego od dziewięciu lat siedzę tutaj, dzień w dzień oglądając BARNEYA lub KRÓLA LWA, a kiedy pocieszałem się, że już nie może być gorzej, ktoś wymyślił TELETUBISIE.