(...)cena, jaką naziści płacili Watykanowi za pomoc w ucieczce, nie była wcale niska - sięgała zwykle od 40 do 50 proc. posiadanych przez nich oszczędności. Jednak płacili bez protestu. W Watykanie byli zupełnie bezpieczni. Ścigający przestępców wojennych alianci nie chcieli naruszać suwerenności Stolicy Apostolskiej, dzięki czemu papieskie sakwy pęczniały od wpłacanych przez faszystowskich uciekinierów dolarów.
(...)cena, jaką naziści płacili Watykanowi za pomoc w ucieczce, nie była wcale niska - sięgała zwykle od 40 do 50 proc. posiadanych przez nich oszczędności. Jednak płacili bez protestu. W Watykanie byli zupełnie bezpieczni. Ścigający przestępców wojennych alianci nie chcieli naruszać suwerenności Stolicy Apostolskiej, dzięki czemu papieskie sakwy pęczniały od wpłacanych przez faszystowskich uciekinierów dolarów.