Żaden reportaż w gazecie nie zdoła wywołać takiego wstrząsu, jak film. Katastrofy przydarzają się tylko innym. Tymczasem ekran pozwala nawiązać bezpośrednią znajomość z mordercą i z jego ofiarą, o którą pan drży, bo wszystko wydarza się na pana oczach.
Żaden reportaż w gazecie nie zdoła wywołać takiego wstrząsu, jak film. Katastrofy przydarzają się tylko innym. Tymczasem ekran pozwala nawiązać bezpośrednią znajomość z mordercą i z jego ofiarą, o którą pan drży, bo wszystko wydarza się na pana oczach.