W więzieniu nawet dość chętnie pracowałam, chętniej niż na zewnątrz. Bo nie czułam na sobie presji, że muszę coś komuś udowodnić, spełnić czyjeś wymagania, trzymać się pewnych zasad i poddawać ocenie. Tego typu rzeczy mnie hamują, bo mam za mało wiary w siebie.
W więzieniu nawet dość chętnie pracowałam, chętniej niż na zewnątrz. Bo nie czułam na sobie presji, że muszę coś komuś udowodnić, spełnić czyjeś wymagania, trzymać się pewnych zasad i poddawać ocenie. Tego typu rzeczy mnie hamują, bo mam za mało wiary w siebie.