Siedziała jak sparaliżowana. Była na dnie - nie dlatego, że nie mogła się uwolnić od swojego kata, ale rozpaczliwie się bała, że on nie kocha jej tak, jak by tego pragnęła, i to mimo tego wszystkiego, co jej zrobił. Była od niego tak samo uzależniona jak od narkotyków.
Siedziała jak sparaliżowana. Była na dnie - nie dlatego, że nie mogła się uwolnić od swojego kata, ale rozpaczliwie się bała, że on nie kocha jej tak, jak by tego pragnęła, i to mimo tego wszystkiego, co jej zrobił. Była od niego tak samo uzależniona jak od narkotyków.