Właśnie radość kolektywnej pracy pomaga ci się przedrzeć przez kolejną depresję i kiedy się już przedrzesz, patrzysz za okna biura, na jesienne drzewa, na ich wertykalny, wyraźny rysunek i nagle uświadamiasz sobie, że oto znowu przyszła jesień i powietrze nagrzewa się coraz wolniej, i drzewa stoją takie srogie i ascetyczne, patrzysz na to wszystko i melancholijnie myślisz, że dobrze jest pracować w takim biurze, takiej jesieni dobrze się myśli, a na takich drzewach dobrze się powiesić.
Właśnie radość kolektywnej pracy pomaga ci się przedrzeć przez kolejną depresję i kiedy się już przedrzesz, patrzysz za okna biura, na jesienne drzewa, na ich wertykalny, wyraźny rysunek i nagle uświadamiasz sobie, że oto znowu przyszła jesień i powietrze nagrzewa się coraz wolniej, i drzewa stoją takie srogie i ascetyczne, patrzysz na to wszystko i melancholijnie myślisz, że dobrze jest pracować w takim biurze, takiej jesieni dobrze się myśli, a na takich drzewach dobrze się powiesić.