Bagaż przyczaił się pod stołem i mag był mu za to wdzięczny. Zwykle w lokalach przynosił wstyd, gdyż przysuwał się do pijących i zmuszał ich, żeby karmili go chrupkami.
Bagaż przyczaił się pod stołem i mag był mu za to wdzięczny. Zwykle w lokalach przynosił wstyd, gdyż przysuwał się do pijących i zmuszał ich, żeby karmili go chrupkami.