Cytat

Miasto, które Zoia pamiętała, pełne światła i zasobne, upadło. Na ulice, za dostojne, klasyczne fasady powrócił bardziej prymitywny stan rzeczy: Rosja barbarzyńskich hord. Obowiązywało wyłącznie prawo siły. Dworzec i place zapełniali żebracy. Na promenadzie nad zatoką, gdzie niegdyś Zoia spacerowała z guwernantką pod różową szyfonową parasolką, przechadzały się tylko prostytutki. Stawały wzdłuż promenady, po obu jej stronach, a co dzień ich przybywało. Zoia widziała żołnierzy i marynarzy wykupujących je po sześć naraz. W wąskich

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy