(...) nie wiem, czy chcę mieć dzieci, choć to nie ja muszę je rodzić. To zbyt ryzykowne. Bo jeśli dziecko okaże się po prostu złe? Albo głupie? Nie można go oddać do sklepu ani odstąpić. Trzeba się z nim długo męczyć. (...) Badania nie wykrywają wszystkiego. Na przykład obłędu. Albo upodobania do obciachowych piosenek i ciuchów. Nie wiadomo, czy dziecko wyrośnie na osobę, z którą mam ochotę przebywać. To ryzykowne. Dla mnie zbyt ryzykowne.
(...) nie wiem, czy chcę mieć dzieci, choć to nie ja muszę je rodzić. To zbyt ryzykowne. Bo jeśli dziecko okaże się po prostu złe? Albo głupie? Nie można go oddać do sklepu ani odstąpić. Trzeba się z nim długo męczyć. (...) Badania nie wykrywają wszystkiego. Na przykład obłędu. Albo upodobania do obciachowych piosenek i ciuchów. Nie wiadomo, czy dziecko wyrośnie na osobę, z którą mam ochotę przebywać. To ryzykowne. Dla mnie zbyt ryzykowne.