A za oknami jest noc i chciałabym ją jeszcze powąchać. Musi być chłodna i świeża. I chciałabym... no tak, ale Ty nigdy nie przyszedłeś, chociaż obiecałeś i zawsze jestem sama z tym niespokojnym sercem, z okrutnym czerwonym kolorem, ze sobą.
A za oknami jest noc i chciałabym ją jeszcze powąchać. Musi być chłodna i świeża. I chciałabym... no tak, ale Ty nigdy nie przyszedłeś, chociaż obiecałeś i zawsze jestem sama z tym niespokojnym sercem, z okrutnym czerwonym kolorem, ze sobą.