Każdy rozsądny człowiek przyzna, że moralność niewymagająca obecności policji to nieco bardziej prawdziwa moralność niż taka, która znika, gdy tylko policja zaczyna strajkować lub gdy wyłączy się obserwująca nas kamera (niezależnie od tego, czy to kamera policyjna, czy podgląd zainstalowany w niebiesiech).
Każdy rozsądny człowiek przyzna, że moralność niewymagająca obecności policji to nieco bardziej prawdziwa moralność niż taka, która znika, gdy tylko policja zaczyna strajkować lub gdy wyłączy się obserwująca nas kamera (niezależnie od tego, czy to kamera policyjna, czy podgląd zainstalowany w niebiesiech).