To jak z kręgami na polu zboża. Nieważne, ilu obcych się natrudzi, by powstały, zawsze się znajdą jacyś zawzięci twardogłowi, którzywierzą, że to robią nocami ludzie, używając kosiarek do trawy.
To jak z kręgami na polu zboża. Nieważne, ilu obcych się natrudzi, by powstały, zawsze się znajdą jacyś zawzięci twardogłowi, którzywierzą, że to robią nocami ludzie, używając kosiarek do trawy.