Zdolność krytycznej oceny to coś strasznego. Kiedy miałem jedenaście lat, nie było złych filmów, tylko filmy, których nie chciałem oglądać, nie było złego jedzenia, tylko brukselka i kapusta, i nie było złych książek: każda, która czytałem, wydawała się świetna.
Zdolność krytycznej oceny to coś strasznego. Kiedy miałem jedenaście lat, nie było złych filmów, tylko filmy, których nie chciałem oglądać, nie było złego jedzenia, tylko brukselka i kapusta, i nie było złych książek: każda, która czytałem, wydawała się świetna.