Uważa się pan niekiedy za dziwaka i wyrzuca sobie, że obiera pan inne drogi niż większość ludzi. Musi się pan tego oduczyć. Niech pan patrzy w ogień, niech pan spogląda w chmury, a z chwilą gdy zbudzą się w panu przeczucia, odzywać się zaczną głosy w pańskiej duszy, niech im pan zawierzy, nie zadając sobie uprzednio pytania, czy to się spodoba lub będzie miłe panu nauczycielowi, panu ojcu czy też jakiemuś panu Bogu! W ten sposób człowiek sam sobie wszystko psuje. W ten sposób wchodzi się tylko grzecznie na chodnik i przekształca
Uważa się pan niekiedy za dziwaka i wyrzuca sobie, że obiera pan inne drogi niż większość ludzi. Musi się pan tego oduczyć. Niech pan patrzy w ogień, niech pan spogląda w chmury, a z chwilą gdy zbudzą się w panu przeczucia, odzywać się zaczną głosy w pańskiej duszy, niech im pan zawierzy, nie zadając sobie uprzednio pytania, czy to się spodoba lub będzie miłe panu nauczycielowi, panu ojcu czy też jakiemuś panu Bogu! W ten sposób człowiek sam sobie wszystko psuje. W ten sposób wchodzi się tylko grzecznie na chodnik i przekształca