Nikt nie rozumie, co się ze mną dzieje, nikt bowiem nie zadaje sobie trudu , żeby mnie naprawdę zobaczyć. Prościej jest widzieć ludzi takimi, jakimi chce się ich widzieć. Pewnego dnia zaczynamy wierzyć, że wymyślona przez nas maska jest prawdziwą twarzą. W ten sposób niszczy sie twarz. Właściciel tego nie zauważa, bo gdyby zauważył, byłoby to równoznaczne z wyrokiem śmierci. Wszyscy zobaczyliny wtedy jego prawdziwe obliChcą zniszczyć każdy przejaw życia, gdyż sądzą, że w ten sposób sami ożyją.
Nikt nie rozumie, co się ze mną dzieje, nikt bowiem nie zadaje sobie trudu , żeby mnie naprawdę zobaczyć. Prościej jest widzieć ludzi takimi, jakimi chce się ich widzieć. Pewnego dnia zaczynamy wierzyć, że wymyślona przez nas maska jest prawdziwą twarzą. W ten sposób niszczy sie twarz. Właściciel tego nie zauważa, bo gdyby zauważył, byłoby to równoznaczne z wyrokiem śmierci. Wszyscy zobaczyliny wtedy jego prawdziwe obliChcą zniszczyć każdy przejaw życia, gdyż sądzą, że w ten sposób sami ożyją.