Nagle na podjeździe zamku pojawił się radziecki kamaz. Popiel kliknął myszką i kilku robotników wytargało z piwnicy skrzynie. Załadowali je na pakę ciężarówki. Z okna zamku całemu zamieszaniu przyglądał się człowiek z blizną na policzku. Z napisu, który się pojawił wynikało, że to Iwan Zubow - Strażnik Bursztynowej Komnaty.
Nagle na podjeździe zamku pojawił się radziecki kamaz. Popiel kliknął myszką i kilku robotników wytargało z piwnicy skrzynie. Załadowali je na pakę ciężarówki. Z okna zamku całemu zamieszaniu przyglądał się człowiek z blizną na policzku. Z napisu, który się pojawił wynikało, że to Iwan Zubow - Strażnik Bursztynowej Komnaty.