Tęsknię za domem, za Polską w sposób niewiarygodny. obawiam się, że wręcz chorobliwy, bo nie do wytrzymania! Nie cieszy mnie żadne tam niebo, upał i inne uroki Południa. O wiele szczęśliwsza byłam w Rzeszowskiem, w Bieszczadach, gdzie trzeba było saniami do sali (zimnej) dojeżdżać... Anna German, "Z listu do Jana Nagrabieckiego", Neapol 1967
Tęsknię za domem, za Polską w sposób niewiarygodny. obawiam się, że wręcz chorobliwy, bo nie do wytrzymania! Nie cieszy mnie żadne tam niebo, upał i inne uroki Południa. O wiele szczęśliwsza byłam w Rzeszowskiem, w Bieszczadach, gdzie trzeba było saniami do sali (zimnej) dojeżdżać... Anna German, "Z listu do Jana Nagrabieckiego", Neapol 1967