T y leżysz sobie tam - myślałem - ale gdzie jest twój głos w tej chwili? W jakie atramentowe szczeliny wpełzasz przy pomocy swych ganglionicznych czułek? Kim jesteś, c z y m jesteś w tej chwili pogrążony w milczeniu bez przytomności? Rybą? Gąbczastym korzeniem? Czy jesteś s o b ą? Gdybym ci w tej chwili rozbił głowę, czy przepadłyby na wieki muzyka, narkotyzujące opary, glissanda, niezdarne parentezy, priapiczne prychania, prawo zmieniającej się wydajności, kamyki w twoim gardle, kiedy się jąkasz, zasłony, jakie spuszczasz na oczy
T y leżysz sobie tam - myślałem - ale gdzie jest twój głos w tej chwili? W jakie atramentowe szczeliny wpełzasz przy pomocy swych ganglionicznych czułek? Kim jesteś, c z y m jesteś w tej chwili pogrążony w milczeniu bez przytomności? Rybą? Gąbczastym korzeniem? Czy jesteś s o b ą? Gdybym ci w tej chwili rozbił głowę, czy przepadłyby na wieki muzyka, narkotyzujące opary, glissanda, niezdarne parentezy, priapiczne prychania, prawo zmieniającej się wydajności, kamyki w twoim gardle, kiedy się jąkasz, zasłony, jakie spuszczasz na oczy