Jego rządy, mimo okrutnego epizodu na początku, przyniosły Mołdawii lata pokoju i gospodarczego rozkwitu. Jedynie w 1600 roku na kilka miesięcy wpadł tam Michał Waleczny, władca sąsiedniej Wołoszczyzny, któremu marzyło się zjednoczenie wszystkich rumuńskich księstw. Skończyło się na tym, że Polacy wypędzili go z Mołdawii i jeszcze odebrali mu Wołoszczyznę.
Jego rządy, mimo okrutnego epizodu na początku, przyniosły Mołdawii lata pokoju i gospodarczego rozkwitu. Jedynie w 1600 roku na kilka miesięcy wpadł tam Michał Waleczny, władca sąsiedniej Wołoszczyzny, któremu marzyło się zjednoczenie wszystkich rumuńskich księstw. Skończyło się na tym, że Polacy wypędzili go z Mołdawii i jeszcze odebrali mu Wołoszczyznę.