Najważniejszą bronią psychiatrów wobec laików jest nie tyle ich specyficzna wiedza, co raczej fakt, że są do szaleńców przyzwyczajeni. Nie wydają się oni więc czarodziejscy i ciemno zagadkowi, podobnie jak doświadczony bywalec kościołów nie posika się z jakiegoś cudu. Tajemnicze jest w rzeczywistości wszystko, choćby i drewno, tylko że większość cieśli i drwali przy pracy nawet tego nie uświadamia.
Najważniejszą bronią psychiatrów wobec laików jest nie tyle ich specyficzna wiedza, co raczej fakt, że są do szaleńców przyzwyczajeni. Nie wydają się oni więc czarodziejscy i ciemno zagadkowi, podobnie jak doświadczony bywalec kościołów nie posika się z jakiegoś cudu. Tajemnicze jest w rzeczywistości wszystko, choćby i drewno, tylko że większość cieśli i drwali przy pracy nawet tego nie uświadamia.