Knulp znał to dobrze: gdy ktoś szyci się i chełpi własnym szczęściem albo cnotą, na ogół rzeczywistość zadaje temu kłam (...) Można było tę ludzką głupotę wyraźnie dostrzegać, można było się z ludzi śmiać albo im współczuć, ale trzeba było pozwolić im iść własną drogą.
Knulp znał to dobrze: gdy ktoś szyci się i chełpi własnym szczęściem albo cnotą, na ogół rzeczywistość zadaje temu kłam (...) Można było tę ludzką głupotę wyraźnie dostrzegać, można było się z ludzi śmiać albo im współczuć, ale trzeba było pozwolić im iść własną drogą.