To była nuda, skończona i absolutna, jednak w czymś zakorzeniona. W ciemnej głębi mojej duszy niewidzialne siły toczyły bitwę, dla której moja istota była ubitą ziemią i cały drżałem od niepojętej walki. Wraz z przebudzeniem pojawiły się fizyczne mdłości całego życia. Przerażenie przymusem istnienia wstało z łóżka razem ze mną. Wszystko wydawało mi się puste i odniosłem chłodne wrażenie, że dla żadnego problemu nie ma rozwiązania.
To była nuda, skończona i absolutna, jednak w czymś zakorzeniona. W ciemnej głębi mojej duszy niewidzialne siły toczyły bitwę, dla której moja istota była ubitą ziemią i cały drżałem od niepojętej walki. Wraz z przebudzeniem pojawiły się fizyczne mdłości całego życia. Przerażenie przymusem istnienia wstało z łóżka razem ze mną. Wszystko wydawało mi się puste i odniosłem chłodne wrażenie, że dla żadnego problemu nie ma rozwiązania.