Gdybym wziął twoją laskę, chociaż jest taka marna, i wybił ci w boku małą dziurkę, zebrałbym wystarczającą ilośc materiałów, by wypełnic całe British Museum. Trwały zaledwie przez pięc minut, a pożeramy stulecia. Jesteś sitem, przez które przecedza się moja anarchia, układając się w słowa. Poza słowem jest chaos. Każde słowo jest paskiem, prętem, lecz nigdy nie ma i nie będzie dosyc prętów, by zrobic z nich klatkę.
Gdybym wziął twoją laskę, chociaż jest taka marna, i wybił ci w boku małą dziurkę, zebrałbym wystarczającą ilośc materiałów, by wypełnic całe British Museum. Trwały zaledwie przez pięc minut, a pożeramy stulecia. Jesteś sitem, przez które przecedza się moja anarchia, układając się w słowa. Poza słowem jest chaos. Każde słowo jest paskiem, prętem, lecz nigdy nie ma i nie będzie dosyc prętów, by zrobic z nich klatkę.