Kiedy zamykają się za mną szklane drzwi, świat na zewnątrz znika. Zostawiam za drzwiami codzienność, w której muszę funkcjonować, ludzi, którzy nie mają pojęcia, co się ze mną dzieje, czas, który pędzi bez wytchnienia, tak szybko, że nie mam nadziei go dogonić. Tutaj czas się wreszcie zatrzymuje.
Kiedy zamykają się za mną szklane drzwi, świat na zewnątrz znika. Zostawiam za drzwiami codzienność, w której muszę funkcjonować, ludzi, którzy nie mają pojęcia, co się ze mną dzieje, czas, który pędzi bez wytchnienia, tak szybko, że nie mam nadziei go dogonić. Tutaj czas się wreszcie zatrzymuje.