Zabił się w sobotę wieczorem. Nie mogłem w to uwierzyć. Musiał być zupełnie dobrym aktorem. Nie mieliśmy zielonego pojęcia, co się dzieje. Starasz się mu pomóc, na ile pozwala ci na to doświadczenie, i robisz, co możesz, ale jak tylko go zostawiasz, on cofa się do początku, rozumiesz?.
Zabił się w sobotę wieczorem. Nie mogłem w to uwierzyć. Musiał być zupełnie dobrym aktorem. Nie mieliśmy zielonego pojęcia, co się dzieje. Starasz się mu pomóc, na ile pozwala ci na to doświadczenie, i robisz, co możesz, ale jak tylko go zostawiasz, on cofa się do początku, rozumiesz?.