Tak samo jak w innych brytyjskich miastach [w Manchesterze] miejscy planiści burzyli wiktoriańskie domy szeregowe (Manchester). Rozbito lokalne społeczności robotnicze a mieszkańców "slumsów" siłą przesiedlono do wieżowców i na osiedla bloków, które, jak się wkrótce okazało, były niezamierzonymi laboratoriami społecznej atomizacji. (...) "Nie było niczego" - mówi Boon. Przemysł się zwijał, ciuchy i fryzury były okropne". Znudzeni mieszkańcy sięgali po każde źródło stymulacji i rozrywki: modę, książki, ezoteryczną muzykę czy nark
Tak samo jak w innych brytyjskich miastach [w Manchesterze] miejscy planiści burzyli wiktoriańskie domy szeregowe (Manchester). Rozbito lokalne społeczności robotnicze a mieszkańców "slumsów" siłą przesiedlono do wieżowców i na osiedla bloków, które, jak się wkrótce okazało, były niezamierzonymi laboratoriami społecznej atomizacji. (...) "Nie było niczego" - mówi Boon. Przemysł się zwijał, ciuchy i fryzury były okropne". Znudzeni mieszkańcy sięgali po każde źródło stymulacji i rozrywki: modę, książki, ezoteryczną muzykę czy nark