Uczeni, którzy zawsze byli pewni siebie, / Utrzymywali ongi, że czytają w niebie / Przyszłość i, chociaż rzecz jest ciemna do tej chwili, / O ścisłej zależności dusz od gwiazd mówili. / (Kpiono przez całe wieki z tych tajemnych nauk / Nie zgadując, że kpina, gdy przechodzi w nałóg, / Sama staje się śmieszna, omamna i bzdurna). / Owóż wszystkim zrodzonym pod znakiem SATURNA, / Płowej planety, czczonej przez cech czarnoksięski, / Przytrafiają się często rankory i klęski, / Wedle tej starej, z nieba wyssanej mądrości. / Rozsądek, c
Uczeni, którzy zawsze byli pewni siebie, / Utrzymywali ongi, że czytają w niebie / Przyszłość i, chociaż rzecz jest ciemna do tej chwili, / O ścisłej zależności dusz od gwiazd mówili. / (Kpiono przez całe wieki z tych tajemnych nauk / Nie zgadując, że kpina, gdy przechodzi w nałóg, / Sama staje się śmieszna, omamna i bzdurna). / Owóż wszystkim zrodzonym pod znakiem SATURNA, / Płowej planety, czczonej przez cech czarnoksięski, / Przytrafiają się często rankory i klęski, / Wedle tej starej, z nieba wyssanej mądrości. / Rozsądek, c