Cały świat wyginał się jakoś i skręcał jak nierówne szkło, a wracał do zwykłej postaci tylko wtedy, kiedy oglądało się go przez dno butelki.
Cały świat wyginał się jakoś i skręcał jak nierówne szkło, a wracał do zwykłej postaci tylko wtedy, kiedy oglądało się go przez dno butelki.