Nawet kamienie i góry roniły łzy, widząc cierpienie pani męża. Zachowywał się jak szaleniec, kiedy dotarło do niego, że wyjechałyście. Płakał i krzyczał. Rwał na sobie ubrania. Żal było na niego patrzeć.
Nawet kamienie i góry roniły łzy, widząc cierpienie pani męża. Zachowywał się jak szaleniec, kiedy dotarło do niego, że wyjechałyście. Płakał i krzyczał. Rwał na sobie ubrania. Żal było na niego patrzeć.