Wielowiekowa praktyka wykluczeni poszczególnych ludzi i całych społeczności myślących nieprawomyślnie ze wspólnoty kościelnej nie ocaliła jedności chrześcijaństwa i nie odwiodła wielu ludzi od ateizmu i niewiary. Stała się wręcz przyczyną dalszych podziałów i rozdarć, trwających do naszych czasów. Historii zawdzięczamy to, że chrześcijanie stali się dzisiaj ludźmi bardziej wolnymi. Minęła epoka, kiedy chrześcijaństwo było ideologią całej wspólnoty, narodu lub państwa. Trzeba się cieszyć, że nie żyjemy już w czasach inkwizycji
Wielowiekowa praktyka wykluczeni poszczególnych ludzi i całych społeczności myślących nieprawomyślnie ze wspólnoty kościelnej nie ocaliła jedności chrześcijaństwa i nie odwiodła wielu ludzi od ateizmu i niewiary. Stała się wręcz przyczyną dalszych podziałów i rozdarć, trwających do naszych czasów. Historii zawdzięczamy to, że chrześcijanie stali się dzisiaj ludźmi bardziej wolnymi. Minęła epoka, kiedy chrześcijaństwo było ideologią całej wspólnoty, narodu lub państwa. Trzeba się cieszyć, że nie żyjemy już w czasach inkwizycji