Cath wyobrażała sobie siebie przy komputerze. Próbowała znaleźć słowa, by opisać, co wtedy czuje, jak to jest, gdy jej dobrze idzie, gdy pisanie się udaje, gdy słowa wylatują z niej samoistnie, jeszcze zanim je pomyśli, jak najpierw kipią w jej piersi, jak rymy, jak rap. "Jak skok na skakance - pomyślała - kiedy podskakujesz, zanim jeszcze skakanka uderzy cię po kostkach".
Cath wyobrażała sobie siebie przy komputerze. Próbowała znaleźć słowa, by opisać, co wtedy czuje, jak to jest, gdy jej dobrze idzie, gdy pisanie się udaje, gdy słowa wylatują z niej samoistnie, jeszcze zanim je pomyśli, jak najpierw kipią w jej piersi, jak rymy, jak rap. "Jak skok na skakance - pomyślała - kiedy podskakujesz, zanim jeszcze skakanka uderzy cię po kostkach".