Odwiedziła mnie Mama Masako. -- Jak się czujesz,kochanie?-- spytała z troską.A potem z przekornym uśmiechem dodała: -- Nie należy się śmiać ze szwami,bo to bardzo boli. -- Uniosła ręce do twarzy,złapała się za policzki i zrobiła pocieszną minę.--Podobam ci się? -- zapytała. -- A teraz?
Odwiedziła mnie Mama Masako. -- Jak się czujesz,kochanie?-- spytała z troską.A potem z przekornym uśmiechem dodała: -- Nie należy się śmiać ze szwami,bo to bardzo boli. -- Uniosła ręce do twarzy,złapała się za policzki i zrobiła pocieszną minę.--Podobam ci się? -- zapytała. -- A teraz?