[...] bez nas tkwiłybyście gdzieś w ciemnym lesie, koczują w jaskini i opędzając się zielonymi gałązkami od much i innego robactwa, walczyły o przetrwanie, wlokąc za sobą zgraję dzieciaków, z których żaden nie znałby sowjego ojca.
[...] bez nas tkwiłybyście gdzieś w ciemnym lesie, koczują w jaskini i opędzając się zielonymi gałązkami od much i innego robactwa, walczyły o przetrwanie, wlokąc za sobą zgraję dzieciaków, z których żaden nie znałby sowjego ojca.