Wyciągnął papierosa z nadzieją, że nikotyna pobudzi odpowiednie receptury w mózgu. Rzekomo tak się działo - badania dowiodły, że w dymie znajduje się noradrenalina, która wpływa korzystnie na korę mózgu, zwiększając zdolności umysłowe. Szkoda tylko, że przy okazji dziadostwo zabija.
Wyciągnął papierosa z nadzieją, że nikotyna pobudzi odpowiednie receptury w mózgu. Rzekomo tak się działo - badania dowiodły, że w dymie znajduje się noradrenalina, która wpływa korzystnie na korę mózgu, zwiększając zdolności umysłowe. Szkoda tylko, że przy okazji dziadostwo zabija.