Tej z prawej,przygarbionej karlicy,prawie nie widać.I o to chodzi;jest osobna,nie bierze udziału we wspólnym życiu,pęcznieniu,śmiechu - gdyby tam stanąć,dałoby się zdjąć krawieckim centymetrem tę kruchą miarę:idealną odległość od wspólnoty.
Tej z prawej,przygarbionej karlicy,prawie nie widać.I o to chodzi;jest osobna,nie bierze udziału we wspólnym życiu,pęcznieniu,śmiechu - gdyby tam stanąć,dałoby się zdjąć krawieckim centymetrem tę kruchą miarę:idealną odległość od wspólnoty.