[...]ewolucja we wszechświecie była tylko nieskończonym mnożeniem się automatycznych, zorganizowanych i złożonych systemów, ogromną, jałową maszyną Turinga pełną samopowielających się maszyn na zawsze nieświadomych własnego istnienia. A my - my byliśmy ślepym trafem i skamieliną. Nielotnymi ptakami zachwycającymi się własnym mistrzostwem na jakiejś zapdłej wysepce, podczas gdy do jej brzegów już dopływały węże i mięsożercy.
[...]ewolucja we wszechświecie była tylko nieskończonym mnożeniem się automatycznych, zorganizowanych i złożonych systemów, ogromną, jałową maszyną Turinga pełną samopowielających się maszyn na zawsze nieświadomych własnego istnienia. A my - my byliśmy ślepym trafem i skamieliną. Nielotnymi ptakami zachwycającymi się własnym mistrzostwem na jakiejś zapdłej wysepce, podczas gdy do jej brzegów już dopływały węże i mięsożercy.