Zadziwiający jest ten mistyczny interes. Mówi się im kłamstwo, a kiedy nie jest już potrzebne, mówi się inne i tłumaczy, że podążają drogą wiodącą ku mądrości. Oni tymczasem, zamiast człowieka wyśmiać, słuchają go jeszcze pilniej, z nadzieją, że wśród tych kłamstw znajdą prawdę. I tak po kawałku akceptują nieakceptowalne. Niezwykłe...
Zadziwiający jest ten mistyczny interes. Mówi się im kłamstwo, a kiedy nie jest już potrzebne, mówi się inne i tłumaczy, że podążają drogą wiodącą ku mądrości. Oni tymczasem, zamiast człowieka wyśmiać, słuchają go jeszcze pilniej, z nadzieją, że wśród tych kłamstw znajdą prawdę. I tak po kawałku akceptują nieakceptowalne. Niezwykłe...