Niestety wilcza drzemka nie bardzo się daje zaadaptować do naszej społeczności, o czym przekonałem się po swoim powrocie do cywilizacji, gdy dziewczyna, w której się podówczas kochałem, porzuciła mnie. Wzburzona, oznajmiła mi na odchodnym, że wolałaby spędzić resztę życia z pasikonikiem w rachitycznej gorączce i drgawkach niż następną noc ze mną w łóżku.
Niestety wilcza drzemka nie bardzo się daje zaadaptować do naszej społeczności, o czym przekonałem się po swoim powrocie do cywilizacji, gdy dziewczyna, w której się podówczas kochałem, porzuciła mnie. Wzburzona, oznajmiła mi na odchodnym, że wolałaby spędzić resztę życia z pasikonikiem w rachitycznej gorączce i drgawkach niż następną noc ze mną w łóżku.