Zawsze chciałem być lubiany. Obojętność otoczenia zawsze mnie bolała. Osierocony przez Fortunę, pragnę być, jak wszystkie sieroty, obiektem czyichś uczuć. Zawsze cierpiałem głód, bo to pragnienie nigdy nie zostało zaspokojone. Tak się przystosowałem do tego nieuniknionego głodu, że czasami wątpię, czy naprawdę chcę jeść.
Zawsze chciałem być lubiany. Obojętność otoczenia zawsze mnie bolała. Osierocony przez Fortunę, pragnę być, jak wszystkie sieroty, obiektem czyichś uczuć. Zawsze cierpiałem głód, bo to pragnienie nigdy nie zostało zaspokojone. Tak się przystosowałem do tego nieuniknionego głodu, że czasami wątpię, czy naprawdę chcę jeść.