Poszedłem i przed zakrętem zrozumiałem, że poczucie obcości świata, straszliwego smutku i bezwzględnego przejebania, o którym pisali romantycy, to prawda.
Poszedłem i przed zakrętem zrozumiałem, że poczucie obcości świata, straszliwego smutku i bezwzględnego przejebania, o którym pisali romantycy, to prawda.