Była zupełnie naga, jej potargane włosy rozwiewał wiatr, leciała na oślep na spaśnym wieprzu, który w przednich racicach ściskał teczkę, zadnimi zaś wściekle młócił powietrze.
Była zupełnie naga, jej potargane włosy rozwiewał wiatr, leciała na oślep na spaśnym wieprzu, który w przednich racicach ściskał teczkę, zadnimi zaś wściekle młócił powietrze.