Wyciągnęła rękę, by dotknąć jego ramienia, by się upewnić, że jest obok, lecz go nie znalazła. Ramię było za nią. Nie czuła, jak się odwraca ani nawet nachyla w jej stronę. Poczuła jego oddech ułamek sekundy przed tym, jak jego drżące wargi musnęły jej rozchylone usta. Sapnęła. Jego dłoń wsunęła się w jej włosy. Nachylona twarz przywarła do jej twarzy. Nie pozwolił jej zaczerpnąć oddechu, całował ją przez całe marzenie, które było jej życiem, w tym jednym hebanowym momencie.
Wyciągnęła rękę, by dotknąć jego ramienia, by się upewnić, że jest obok, lecz go nie znalazła. Ramię było za nią. Nie czuła, jak się odwraca ani nawet nachyla w jej stronę. Poczuła jego oddech ułamek sekundy przed tym, jak jego drżące wargi musnęły jej rozchylone usta. Sapnęła. Jego dłoń wsunęła się w jej włosy. Nachylona twarz przywarła do jej twarzy. Nie pozwolił jej zaczerpnąć oddechu, całował ją przez całe marzenie, które było jej życiem, w tym jednym hebanowym momencie.