Ze wszystkich skromnych darów, jakie mogę ofiarować synowi, chciałabym mu dać jego własny dom, zbudowany jako schronienie dla rodziny, z oknami wychodzącymi na radość i stworzone przez Boga piękno. Być może pewnego dnia da schronienie jego rodzinie i będzie domem, w którym nigdy nie zapomni romantyzmu życia.
Ze wszystkich skromnych darów, jakie mogę ofiarować synowi, chciałabym mu dać jego własny dom, zbudowany jako schronienie dla rodziny, z oknami wychodzącymi na radość i stworzone przez Boga piękno. Być może pewnego dnia da schronienie jego rodzinie i będzie domem, w którym nigdy nie zapomni romantyzmu życia.