I wtedy właśnie kamienie bruk wzleciały mu na spotkanie. Zwykle jest to poetycki sposób stwierdzenia, że ktoś upadł na twarz. W tym wypadku kamienie bruku naprawdę wzleciały mu na spotkanie. Wystrzeliły w górę, przez chwilę krążyły nad ulicą, po czym runęły jak kamienie.
I wtedy właśnie kamienie bruk wzleciały mu na spotkanie. Zwykle jest to poetycki sposób stwierdzenia, że ktoś upadł na twarz. W tym wypadku kamienie bruku naprawdę wzleciały mu na spotkanie. Wystrzeliły w górę, przez chwilę krążyły nad ulicą, po czym runęły jak kamienie.