Czyż nie jest prawdą, że ludzie, którzy mówią o rzeczywistości słowami niosącymi negatywny ładunek emocjonalny, zazwyczaj naprawdę mają potem trudniej w życiu, dostają niejako dowody na to, że ich spostrzeżenia i określenia są trafne? Mamy tu do czynienia z odwiecznym filozoficznym problemem: co jest pierwsze, jajo czy kura? Czy to słowa sprawiają, iż rzeczywistość staje się większym ciężarem, czy też ciężar rzeczywistości każe używać takich słów(s.133).
Czyż nie jest prawdą, że ludzie, którzy mówią o rzeczywistości słowami niosącymi negatywny ładunek emocjonalny, zazwyczaj naprawdę mają potem trudniej w życiu, dostają niejako dowody na to, że ich spostrzeżenia i określenia są trafne? Mamy tu do czynienia z odwiecznym filozoficznym problemem: co jest pierwsze, jajo czy kura? Czy to słowa sprawiają, iż rzeczywistość staje się większym ciężarem, czy też ciężar rzeczywistości każe używać takich słów(s.133).