– O zmarłych dobrze albo wcale – odparła po krótkim namyśle. – I do tego zasada, że co dzieje się w wiosce, zostaje w wiosce.
- Bo najważniejszy jest człowiek - mruknął.
Zaskoczona Dorota zwróciła ku niemu zaciekawione, chociaż pełne lęku spojrzenie i zapytała nieśmiało:
- Jaki człowiek?
- Każdy. Nie ma czegoś takiego jak zrządzenie losu, podszept diabła czy wola boska. To człowiek decyduje o swoim życiu, o tym, kim jest i jaki jest.
W moim hotelu powiesili ostatnio kartkę z napisem: "Pamiętaj, wódka zabija powoli". A rano zauważyłam, że ktoś pod tym dopisał: "Nie szkodzi, mnie się nie spieszy".
Zgodnie z naukami Kościoła seks powinien służyć wyłącznie prokreacji. W takim razie troje dzieci po jednym seksie to kiepski interes. Jako księgowa powinnaś to wiedzieć. Ale z drugiej strony, skoro nie masz dzieci, to ty pewnie jeszcze ani razu.
Dota nie była zbyt mądra. Nie to, że miała niedostatek intelektu, chodzi o mądrość życiową. Tej nie miała, bo prawda wygląda tak, że nie interesowało jej nic oprócz niej samej.
Czasem nagromadzonych emocji jest tak wiele, iż nawet najbardziej kontrolujący się ludzie nie mogą ich opanować.
Ludzie nieuzewnętrzniający swoich uczuć, wbrew powszechnej opinii, przeżywają wszystko dużo silniej, bo nie mogą odreagować płaczem, krzykiem czy zwykłym wygadaniem się przed kimś bliskim.
Niepisane prawo głosiło, że co się dzieje w policji, zostaje w policji.
Na szczyt powinno się wchodzić samemu, lecz gdy się z niego spada, warto mieć towarzystwo.
To, że jeden facet jest idiotą, nie oznacza, że wszyscy inni też są poszkodowani na umyśle.
Policjant nie jest od rozumienia, tylko od wykonywania rozkazów.
Co innego obojętność wobec dziecka, a co innego świadome działanie na jego szkodę.
Ze spora dozą autoironii skonstatowała, że to pewnie z racji podeszłego wieku zrobiła się taka miękka i ckliwa. Są ryczące czterdziestki, to może być także użalająca się nad wszystkimi trzydziestka.
Tak to już z nami jest, że im więcej grzeszymy, z tym większą gorliwością tępimy podobne grzechy u innych. Całkiem tak, jakbyśmy uważali, że poprzez pokutę zadaną innym zyskamy odpuszczenie naszych własnych przewinień.
– O zmarłych dobrze albo wcale – odparła po krótkim namyśle. – I do tego zasada, że co dzieje się w wiosce, zostaje w wiosce.
Książka: Śmiertelna dawka