No tak. Nie ma to jak zagłębić się w jakiejś kryminalnej aferze i przypominać sobie co parę godzin, że jest się człowiekiem dorosłym z dziećmi. Matką roku raczej nie zostanę.
W najwybitniejszych kryminałach pozytywny bohater był zwykle alkoholikiem po co najmniej jednym rozwodzie, z kompletnie rozbitą psychiką i niezdolnością do tworzenia trwałych związków emocjonalnych.
No tak. Nie ma to jak zagłębić się w jakiejś kryminalnej aferze i przypominać sobie co parę godzin, że jest się człowiekiem dorosłym z dziećmi. Matką roku raczej nie zostanę.
Książka: Kukułcza piwnica
Tagi: kryminał, rodzice, dzieci