Rok 1993. Odkąd do rodziny Teodora Kozińca wkroczył fanatyzm religijny, agresywny ojciec i uległa mu partnerka stosują drastyczne metody wychowawcze. Dla nękanego nastolatka ucieczka z domu wydaje się jedynym wyjściem.
Pozornie więcej szczęścia ma czternastoletnia Apolonia Swift. Osierocona dziewczynka znalazła miłość w domu przybranych rodziców. Musi jednak mierzyć się z nienawiścią babki. Pewnego dnia, uciekając przed natarczywością kobiety, staje się mimowolnym świadkiem rozmowy dwóch mężczyzn uwikłanych w morderstwo. Rzucone w jej stronę groźby nie pozostawiają złudzeń. Pola i jej bliscy mogą być w niebezpieczeństwie, bo gdy ktoś raz zabił, nie ma skrupułów, by odebrać kolejne życie.
Dzieci żyjące w poczuciu zagrożenia i winy, dorośli nie zawsze godni zaufania. Ofiary i kaci. Bohaterowie wrzuceni w tę kryminalną historię nie mają przed sobą łatwej przyszłości.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2023-08-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 392
Wybierał nieoświetlone uliczki, pozwalając pochłaniać się ciemności, która tak długo była jego jedyną przyjaciółką. Nie bał się jej, tak jak się nie bał napotykanych co jakiś czas ludzi z tak zwanego marginesu, bardziej obawiał się światła, bo ono mogło ujawnić światu wszystkie jego słabości, nie tylko fizyczne.
Hanna Greń jest od jakiegoś czasu jedną z moich ulubionych autorek książek o treści kryminalnej. Podobają mi się jej historie i sposób ich opowiadania, dlatego biorę je w ciemno.
W książce "Zły wybór" najbardziej mnie zaskoczyło (czy jednak naprawdę zaskoczyło?) to, w jaki sposób ludzie potrafią się krzywdzić a już najbardziej uderzyło mnie, że tak wiele krzywd zadawanych jest... dzieciom. Dlaczego? Może dlatego, że nie potrafią lub nie chcą albo nie mogą się obronić...
"W uszach zadźwięczały słyszane od najwcześniejszego dzieciństwa słowa: "Przez ciebie moja córka umarła", "Zabiłaś ją", "Czemu nie zdechłaś przy porodzie", zahuczały wyzwiska. "Kurwa", "szmata", "zdzira", "pierdolony bachor" - i jeszcze wiele innych - to były nazwy nadawane jej przez babcię, a towarzyszyły temu ciągły głód i łachmany, które musiała nosić aż do całkowitego zniszczenia."
Apolonia wychowuje się w domu swoich przybranych rodziców, jej matka zmarła a opiekująca się nią babcia, nie potrafiła i być może nie chciała należycie zająć się małym dzieckiem.
Na szczęście trafiła na kochających ludzi i tylko czasami miewała chwile zwątpienia, zwłaszcza gdy przypadkowo spotkała na ulicy swoją... babkę. Uciekając przed nią, staje się przypadkowo świadkiem morderstwa... Nie chce jednak sprawiać kłopotu swoim rodzicom zastępczym, więc nic im o tym nie mówi. Gdy nadarza się okazja wyjazdu z miasta na ferie zimowe, niemal od razu zgadza się na wyjazd. Ma nadzieję, że po kilkunastu dniach sytuacja jakoś się unormuje.
Teodor nie miał tyle szczęścia co Apolonia, bo jego fanatyczny ojciec bywał często agresywny nie tylko wobec niej, ale także wobec jego siostry. Nie mogła ona tego już więcej znieść, więc wyprowadziła się z domu. Wkrótce i Teodor zdecyduje się na taki krok. Całkowity przypadek sprawi, że to dzięki Apolonii zostanie rozwiązana sprawa jego zaginięcia.
Lekko w życiu nie miał również Ditmar. Po wyjściu z więzienia, gdzie spędził kilka lat za niesłuszne posądzenie, wyprowadza się do odziedziczonej po babci chaty w lesie, gdzie próbuje zacząć żyć na nowo. A później ma zamiar dowiedzieć się, dlaczego macocha wsadziła go za kratki..., bo to dzięki jej zeznaniu policja szybko zamknęła śledztwo nie szukając prawdziwego sprawcy.
"Odczuwany jeszcze niedawno gniew minął, teraz chłopak czuł się prawie szczęśliwy. Prawie, bo jedna sprawa ciągle pozostawała niezałatwiona. Gdzieś tam znajdował się człowiek, który był mu winny ponad trzy lata życia, i Ditmar przysiągł, że nie spocznie, dopóki nie pozna jego nazwiska. A wtedy zmusi go, żeby zapłacił."
Losy bohaterów przewijają się zamiennie przez kartki książki a co jakiś czas splatają się ze sobą.
"Zły wybór" zmusza czytelnika do refleksji. Myślę, że nikt nie przejdzie obojętnie obok tych historii. Przemoc w rodzinie jest zbyt często zamknięta w czterech ścianach, za zamkniętymi drzwiami mogą dziać się różne rzeczy a na zewnątrz, na pokaz, jest niemal idealnie...
Polecam.
Po odejściu z pracy w policji Dioniza Remańska postanowiła odszukać zabójcę swojego ojca. Jego zagadkowa śmierć od pewnego czasu nie dawała jej bowiem...
Wilki zniknęły tak nagle, jakby rozwiały się w powietrzu, i gdyby nie ślady łap, wyraźnie widoczne na gładkiej powierzchni śniegu, gotowa by uznać ich...