Słyszałeś o niejakim Wedlu? – Któż by nie słyszał! Niemiec z urodzenia, choć Polak z wyboru. Tak o nim mówią. Firmę pięknie rozwija, klientelę ma liczną.
Po co komplikować życie, skoro jest ono i tak trudne, skoro i tak każdy dostaje swoją porcję utrapień?
– Każdy zysk niesie ze sobą stratę, a każda strata strata przynosi zysk. Musi być jakaś równowaga w przyrodzie – odpowiedział nieco bardziej optymistycznie Wedel.
Nie wolno żyć przeszłością, ale nie da się jej ot tak wyrzucić na śmietnik.
Emil Wedel wzorem ojca przyjął zasadę, iż nikt nie wyjdzie od nich niezadowolony. Klient ma rację, nawet gdy nie ma racji, powtarzał.
Mężczyźni generalnie są dziwni, to zdecydowanie inny gatunek ludzi, wiec nie należy się z nimi wdawać w spory.
Istnieje piękne polskie powiedzenie: pilnuj szewcze, kopyta! Szkoda, że mało kto stosuje się do mądrych rad – powiedziała Karolina Wedlowa o wiele głośniej, niż zamierzała.
My, Polacy, nigdy się nie kłanialiśmy wrogowi i kłaniać się nie będziemy, tak nam dopomóż Bóg!
Słyszałeś o niejakim Wedlu? – Któż by nie słyszał! Niemiec z urodzenia, choć Polak z wyboru. Tak o nim mówią. Firmę pięknie rozwija, klientelę ma liczną.
Książka: Czekoladowa dynastia. Czas Karola